wtorek, 23 października 2012

Cześć, Michael! - Howattsu Maikeru?

Tytuł: Cześć, Michael!
Tytuł oryginału: Howattsu Maikeru?
Autor: Kobayashi Makoto
Język oryginału: japoński
Wydawnictwo: Waneko
Data wydania: 1994-1995 (1999-2002 wydanie polskojęzyczne)

Obiecane zostało, że opiszę komiks w sam raz dla kociarzy. Dzisiaj dotrzymuję słowa i opiszę serię już od dawna dostępną na naszym rynku, czyli „Cześć, Michael!”. Michael to rudy dachowiec, który żyje sobie wraz z właścicielami. W przeciwieństwie do „Pamiętnika Kociłapki”, historie zawarte w każdym z tomów serii są bardziej rozbudowane i różnorodne. Dodatkowo też, co dla mnie bardzo ważne, są narysowane dużo ładniej i dokładniej niż wspomniany tytuł.


Cała seria, chociaż wydana u nas w latach 1999-2002, nadal jest w pełni dostępna. Mały, kieszonkowy format świetnie sprawdza się w podróży, czy też drodze do pracy. Stąd też prosty wniosek, że jeżeli potrzebujemy czegoś na poprawę humoru, to „Część, Michael!” jest dobrym wyborem. Całość liczy 9 tomów, więc też szybko się nie znudzimy.
  Przyznam szczerze, jestem raczej psiarzem, lecz spotkanie z rudym kotem wspominam bardzo dobrze. Styl narracji jest tu lekki, a gagi niewymuszone. Dodatkowym plusem jest tu również różnorodność opowiadań. Tak, nie najdziemy tutaj jednej, ciągnącej się przez pół serii fabuły. Za to kilkustronicowe opowiastki podzieliłabym na 3 rodzaje. Pierwszy to przedstawienie sytuacji w rzeczywistej konfiguracji, gdzie kot jest kotem, człowiek człowiekiem i pokazana interakcja między jednym i drugim. W drugim przypadku nasz Michael dostaje trochę cech ludzkich, np. w puencie tańczy. Ostatnim rodzajem są historyjki całkowicie fikcyjne jak chociażby Kocilla atakująca miasto.

W komiksie oczywiście ważne są kadry i rysunki – otóż w „Cześć, Michael!” nie mam pod tym względem co narzekać. Ludzie są ludźmi, koty kotami i to w dodatku zgrabnie narysowanymi. Dodatkowym atutem są też dosyć dokładne tła, dzięki którym możemy podejrzeć jak wygląda przeciętne, współczesne, japońskie mieszkanie (tak po prawdzie takie sprzed 20tu lat).

Mam nadzieję, że ten wpis zachęcił Was do zapoznania się z tym komiksem. Osobiście uważam, że każdy miłośnik zwierząt powinien sięgnąć po ten komiks. Uwierzcie, w trakcie czytania, nie tylko wasze oczy, lecz również i twarze rozjaśni uśmiech.


Tomów: 9
Format: A6
Objętość: 120
Oprawa: Miękka
Papier: matowy
Cena: 8,50 zł
ISBN: 83-88272-00-4












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz